jeudi 25 août 2016

Było minęło...

Jak to w życiu zwykle bywa, początek końca rozpoczyna się gdy osiągniemy szczyt. Zasada ta dotyczy również kultury francuskiej. Od wieku XVII, do lat 40. XX wieku język, kultura, sztuka, polityka krajów imperium francuskiego obowiązywały na salonach, wyznaczały trendy, były synonimem dobrego smaku, wyrafinowania i tego co każdy, kto aspirował do bycia uważanym za intelektualistę po prostu musiał znać.

Język francuski był swoistą łaciną światowej dyplomacji, francuscy artyści tworzyli trendy za którymi podążał świat. W odróżnieniu od silnego wsparcia kolonii brytyjskich (anglojęzyczne USA i Kanada), Francja de facto sama była latarnią morską swojej kultury - kraje zależne (kolonie) były zazwyczaj słabe cywilizacyjnie i kulturowo. Tym większy Francji należał się szacunek.

W 1914 roku Europa, rozpoczynając I wojnę światową postanowiła popełnić samobójstwo. Po zakończeniu wojny nic już nie było takie samo. Rozpoczął się początek erozji systemu kolonialnego, w miejsce dawnym rywalizujących potęg - Francji i Wielkiej Brytanii na arenę wkroczyły USA i ZSRR. Niezależnie od tego w dwudziestoleciu międzywojennym to Francja i to co francuskie nadal wyznaczały granice mody, kultury, sztuki etc.

Okres po I wojnie światowej w kulturze francuskiej nazywany jest Les Années folles, czyli po prostu szalonymi latami. Przyjęto, że okres ten trwał w latach 1919-1929. Wtedy to Francuzi lizali rany po tragicznych przeżyciach okresu wojennego. Wspomnienia krwawych walk w okopach, atak gazami i ostrzałów artylerii powoli zastępował czas radości i wolności. Naturalną konsekwencją społecznego odprężenia był wzrost zainteresowania kulturą. 

Les Années folles to czas gdy triumfy zaczyna święcić kreatywność. Tworzyć zaczynają wielcy tego świata jak André Gide i Marcel Proust. W literaturze chwali się również swobodę ubioru i wolność seksualną przykładem tego jest powieść Victora Margueritte "La garçonne'', która szokuje ówczesne społeczeństwo. 


A. Gide
M.Proust



Dzięki André Bréton rozwija się nowy kierunek w sztuce zwany surrealizmem. Wiemy już, że później dołączą do niego Duchamps, Picasso, Guillaume Apollinaire, Dali i wielu innych. 


Fontanna, M.Duchamps


W kinie leci najsłynniejsze dzieło tej epoki "Le chien andalou". 


Pies andaluzyjski, L.Bunuel

Zmiany dotknęły też branży odzieżowej. W tym okresie pojawiają się projekty Coco Chanel.


Coco Chanel

Każdy szanujący się artysta powinien pojawić się w na paryskim Montmartrze lub Montparnassie w kilku ważnych kawiarniach (la Coupolele Dômela Rotonde, la Closerie des Lilas, salon Gertrude Stein na ulicy Fleurus) gdzie słychać było jazz. Ludzie tańczą tango, twista, fokstrota i charlestona. Na scenie występuje słynna Joséphine Baker. 


Joséphine Baker

Odrzucenie konwenansów, odwaga, wolność seksualna i swoboda ubioru, miejska bohema były sposobem na zagłuszenie strachu przed narastającym kryzysem ekonomicznym...


Nie da się w jednym wpisie opisać wszystkiego czym były Les Années folles. To tylko namiastka tego co działo się w tamtych czasach. 


"W 80 blogów dookoła świata"


Wpis ten powstał w ramach projektu "W 80 blogów dookoła świata". Oto inne wpisy, które powstały w ramach tej akcji :


Austria:

Chiny:

Finlandia:

Francja:


Gruzja:

Hiszpania:

Japonia:

Kirgistan:

Litwa:


Niemcy:


Norwegia:

Rosja:

Turcja:

Wielka Brytania:




Włochy:


Wielojęzyczne:


6 commentaires:

  1. piękne czasy! Czasem mam wrażenie, że bardziej swobodne niż dzisiejsze...

    RépondreSupprimer
  2. Gdy mysle o tamtej epoce, to od razu przychodzi mi na mysl Mistinguette, najwieksza slawa owczesnych czasow. Moim zdaniem nawet wieksza od Josephine Baker. Niedawno wystawiano w Paryzu musical "Mistinguette". Byl doprawdy swietnie zrobiony. Jestem pewna, ze znacie wiele piosenek spiewanych przez Mistinguette. Jak chocby "C'est mon home":)
    https://www.youtube.com/watch?v=XnqB4ZPQo1Q
    Pozdrawiam Nika
    Innym autorem, ktory kojarzy mi sie z ta epoka to Sacha Guitry. Jego komediie grane sa do dzis non stop na wielu scenach francuskich. A jego zyciorys to doprawdy ciekawa historia....

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Tak to była gwiazda! Les Années folles są tak szerokim tematem, że nie sposób ująć tego przy jednym podejściu :) Wydaje mi się jednak, że Mistinguett była delikatniejsza w swoim artystycznym wydaniu niż J.Baker.

      Supprimer
  3. A mi na myśl od razu przychodzi "O północy w Paryżu" Woody Allena ;)

    RépondreSupprimer