Rzymianie, naleśniki i niedźwiedź!
Nie, nie oszalałam :-) zapraszam Was do lektury!
Który
to dzisiaj jest ? No tak, dziś mamy le 2
février, czyli la Chandeleur : dzień naleśników, świec czy też święto
Ofiarowania Pańskiego. Nazwa nie jest tutaj aż tak istotna ważne jest to by
odkryć jaki mają w tym wszystkim udział Rzymianie, niedźwiedź i język francuski i po co te
naleśniki? Alors, on y go!
Musimy się cofnąć do epoki
Rzymian a dokładniej chodzi o coroczne święto na cześć zmarłych . To właśnie
wtedy pojawiły się pierwsze zapalone pochodnie i świece.
Il s'agit d'une fête
annuelle en l’honneur des morts. En
veillant, les Romains allumaient des torches et des cierges.
Potem możemy połączyć to święto z
bogiem Pan, Faunem. To również rzymska tradycja. Co tym razem robili
Rzymianie? Przez całą noc wierni maszerowali w procesji niosąc ze
sobą ogromne pochodnie ku czci owego boga.
On peut relier la
Chandeleur au dieu Pan. Toute la nuit, les croyants parcouraient les rues, en
procession, en portant des flambeaux.
Niedługo później pochodnie zostały
zamienione na chandelles /sządɛl/ ponieważ ich światło miało odpędzać zło. Tego samego dnia święci
się świece na znak czystości a zadaniem wiernych jest przyniesie ich, ciągle
zapalonych, do swoich domów, by je oczywiście chronić.
En conséquence, à l’église les
croyants remplacent les torches par des chandelles. Sa lueur a pour but d’éloigner
le mal. Les cierges sont bénis ce jour en signe de purification et ensuite, les
gens rapportent les cierges chez eux pour protéger leurs foyers. Il faut garder
un cierge allumé !
Jest nawet takie powiedzenie (il y a même un dicton qui dit) :
Celui qui la rapporte chez lui allumée
Pour sûr ne mourra pas dans l'année
Pour sûr ne mourra pas dans l'année
W wolnym tłumaczeniu : kto ją [świecę] przyniesie zapalną do domu, od śmierci się ustrzeże w przyszłym roku
POURQUOI DES CRÊPES À LA
CHANDELEUR ?
À la Chandeleur, Quéré fait des crêpes jusqu'à pas
d'heure
Od wieków naleśniki są symbolem tego święta. Dlaczego? Otóż, iż okrągły
kształt, złocista barwa przypominają słońce i dzień, który staje się coraz
dłuższy. To również czas siewu. Jak wiemy z ziaren robimy mąkę, która
wtedy była towarem dla nielicznych. Mąka, potrzeba do pysznych naleśników, była
symbolem powodzenia. Zatem pieczmy naleśniki, by nam się powodziło jak najdłużej! :)
Durant des siècles, les crêpes
sont aussi un symbole de la Chandeleur. Pourquoi ? Grâce à sa forme ronde
et à sa couleur dorée, les crêpes rappellent le soleil. La Chandeleur, c’est un
moment de l’année où les jours s’allongent de plus en plus et le soleil qui revient
plus souvent. Ensuite, à l’époque c’était le moment que les semailles d’hiver
commençaient, donc les gens en faisant des crêpes utilisaient de la farine qui était
un symbole de prospérité.
LES CROYANCES LIÉES À LA CHANDELEUR
Si fait beau et luit Chandeleur
Six semaines se cache l'ours
Six semaines se cache l'ours
Święto było nazywa również « chandelours »
od kultu niedźwiedzia J w
niektórych regionach np.w Alpach wierzono, że wtedy to misiu wyłania
się ze swojej gawry. W Kanadzie zaś to świstak zwiastuje nastanie wiosny. No cóż..nie każde wyjaśnienie jest idealne:)
La Chandeleur était
aussi appelée « chandelours » où le culte de l’ours était très
présent. Dans de nombreuses régions, les gens croyaient que ce jour un ours
sort de sa tanière. Dans d’autres pays, on dit que c’est la marmotte qui se
réveille le 2 février.
***
Ciekawostki !
La chandeleur pochodzi od wyrażenia festa
candelarum czyli święta świec la fête des chandelles. Łacińskie słowo candela to nic innego jak świeca, czyli une
bougie [bużi]. Określenie la chandelle [sządel] znikło dość szybko w przeciwieństwie
do bougie. Dlaczego une bougie się przyjęło? Otóż
(inspirująca historia) Bougie to nazwa miejscowości w Algierii
- Kabylie (Algérie), w języku arabskim بجاية (Bejaïa), z której w
średniowieczu dostarczano wosk la cire [sir]do świec.
Luty , czyli février znaczy z łaciny « purifier ».
Podobno au Québec, nadal używamy słowa des chandelles.
Rozkręcasz się ma belle rozkręcasz!
RépondreSupprimerBardzo ciekawy wpis. Nie znałam historii z niedźwiadkiem :)
Merci! :) misie są boskie <3
Supprimer